Witaj na forum o Królu Lwie!
- Pan podziemia, król zmarłych. Przychodzi do tych, który mają zakończyć swój żywot. Młodzi zginą topiąc się czy spadając z wysokości. Inni zachorują i umrą, bo nie znajdą lekarstwa. A starzy... po prostu ze starości. Nikomu nie przepuści życia.
*Popatrzyła na smoczycę. Cari wtulała się w jej pióra.*
~~Vitani i Nuka's fan~~
"Zrób to teraz. Czasami "później" staje się "nigdy"."
"Do it now. Sometimes "later" becomes "never"."
Offline
Dlaczego nie spojrzał na Ciebie i jak on nas tu znalazł? *smoczyca ciągnęła rozmowę wypuszczając mały płomień ognia*
Offline
Może sama mi powiesz?
*Warknęła w jej stronę i popatrzyła w miejsce, gdzie stał ptak.*
~~Vitani i Nuka's fan~~
"Zrób to teraz. Czasami "później" staje się "nigdy"."
"Do it now. Sometimes "later" becomes "never"."
Offline
Ja mam to wiedzieć? Ja się nie zadaję ze stworzeniami, które przynoszą śmierć niewinnym istotom! *warknęła Tahira spoglądając na FireLiona i Cari* Tu już nie chodzi o mnie, ale o nich... *dodała spokojniej*
Offline
*Lekko zdenerwowana brakiem odpowiedzi usiadła i przyglądała się Tahirze.*
- Może mi ktoś łaskawie wyjaśnić co się tutaj dzieje? -
*powiedziała prawie krzycząc*
Spadam z góry,
Spadam w dół.
Świat taki ponury,
jakby wyciągnięty spod kół.
Wpis Nieobecności Administratora (mnie)
Offline
*Tahira odwróciła głowę i spojrzała na ciemną wilczycę. Puściła Athu i podeszła do niej* Witaj, my się jeszcze nie znamy. Jestem Tahira, smok ametystowy. A tutaj wyrabia się to, że konkretnie jeden ze znajomych tej o to Athu, przepowiedział nam rychłą śmierć.
Offline
- To nie jest mój znajomy.
*Warknęła. Odwróciła się od przyjaciół. Cari spojrzała na gryficę.*
- Coś się stało?
*Gryfica zaczęła mówić.*
- Też chciał mnie pozbawić życia. Znalazłam pewną płonącą roślinę, dałam ją żywiołakowi, przez co dał mi żyć. Wiem, gdzie ta roślina się znajduje.
*Odwróciła się do przyjaciół.*
~~Vitani i Nuka's fan~~
"Zrób to teraz. Czasami "później" staje się "nigdy"."
"Do it now. Sometimes "later" becomes "never"."
Offline
*smoczyca przeniosła z powrotem wzrok na gryficę* Czymże jest ta tajemnicza, płonąca roślina? I czy wiesz jak do niej się dostać?
Offline
- Nikt nie wie, czym jest ta roślina. Jednak wiem, gdzie ona rośnie i jak się tam dostać.
*Powiedziała i popatrzyła na wodę. Poprowadziła wzrok po brzegu. Spojrzała na wielkie góry.*
~~Vitani i Nuka's fan~~
"Zrób to teraz. Czasami "później" staje się "nigdy"."
"Do it now. Sometimes "later" becomes "never"."
Offline
- Widziałam kiedyś coś w stylu płonącej rośliny. Pewnie coś pomoże, jeśli Athu pomogła... *Powiedziała i spojrzała na wilczycę.*
- Witaj. Jestem Mania.
Offline
- Oczywiście, że pomoże. Wspaniały kwiat wszechmocy ognia. Są jeszcze inne, ale ten najłatwiej zdobyć. Rośnie w środku tamtych gór, obok lawy.
*Powiedziała, posadziła Cari na swoim grzbiecie i ruszyła przed siebie, w kierunku gór.*
- Wystarczy jeden kwiat, żeby dał wam wszystkim życie. Kiedyś ja przyniosłam jeden kwiat na pięć gryfów. Byłam ja, moja siostra, nasz przyjaciel i dwa inne gryfy. Ptak zachwycony przepięknym płonącym ognistym kwiatem symbolizującym władzę ognia dał nam żyć. Was jest troje, więc na pewno przyjmie ten podarunek i wam wszystkim da żyć.
*Powiedziała nie odwracając głowy, tylko idąc w stronę gór.*
~~Vitani i Nuka's fan~~
"Zrób to teraz. Czasami "później" staje się "nigdy"."
"Do it now. Sometimes "later" becomes "never"."
Offline
*Tahira podleciała i wylądowała obok Athu* Jeśli znasz drogę, prowadź. Ile mamy czasu nim to ptaszysko znów się objawi?
Offline
*Gryfica wzbiła się w powietrze. Cari mocniej złapała się jej piór.*
- Niewiele. Niecałą godzinę.
*Przyśpieszyła.*
~~Vitani i Nuka's fan~~
"Zrób to teraz. Czasami "później" staje się "nigdy"."
"Do it now. Sometimes "later" becomes "never"."
Offline
Niecałą godzinę. Czuję się jak MacGuyver. *odparła sucho smoczyca i wzbiła się w górę, doganiając Athu*
Offline
- Reszta zostaje. Tylko ja, ty i Cari.
*Powiedziała gryfica. W końcu po kilkudziesięciu minutach stanęły przed ogromną jaskinią.*
- Idziemy, zostało nam bardzo mało czasu.
*Gryfica weszła do środka.*
//zt//
~~Vitani i Nuka's fan~~
"Zrób to teraz. Czasami "później" staje się "nigdy"."
"Do it now. Sometimes "later" becomes "never"."
Offline